Translate

środa, 29 lipca 2009

Druga wizyta po operacji

Ciężko mi się dzisiaj wstawało, no ale jak trzeba to trzeba. Z rana pojechaliśmy do Wrocławia, niestety już na wysokości Gliwic utknęliśmy w mega wielkim korku. Okazało się, że na wysokości jednego z Gliwickich wiaduktów, rozpędzony TIR wjechał w stojącego na poboczu TIR-a. Uderzenie było na tyle silne, ze zostały zablokowane oba pasy, a maszyny wraz z naczepami stanęły w płomieniach, autostrada została zamknięta i policja prowadziła objazd przez Gliwice. Po stracie około godziny, znaleźliśmy się w bliskiej odległości od tychże TIR-ów. Już nie płonęły, ale wyglądało to bardzo nieciekawie. Podczas prowadzenia objazdu przez policję, wpadliśmy z tatą na niegrzeczny pomysł, aby pokonać pewną wysepkę i spróbować zaatakować autostradę z innej strony. Dzięki temu, że nasz rupieć ma wysokie zawieszenie, wysepka została pokonana bez problemu, a w nasze ślady poszło zaledwie dwóch innych kierowców (innym chyba było szkoda swoich samochodów :)
Jak to się mówi: do ekstremalnej jazdy nadają się tylko samochody służbowe, albo taksówki (w tym trup mojego taty).

Z ponad godzinnym opóźnieniem dotarliśmy na miejsce, mój główny lekarz czekał na mnie specjalnie po dyżurze, na szczęście zadzwoniłem wcześniej z informacją, że się spóźnię, dlatego nie był zły, a mógł być, bo po dyżurze zaczął mu się urlop :)

Wizyta zaczęła się od oględzin zewnętrznych, dezynfekcji jamy ustnej i usunięcia drutów łączących szczęki. Następnie usuwanie szwów, bolało trochę, ale ulga ogromna. Później Pani Doktor założyła mi specjalne gumki na miejsce drutów.
- tak to wygląda:
gumek jest pięć, co 24h wymiana na nowe (dostałem paczkę zapasowych)

Potem Pani Doktor dała zalecenia:
- w ciągu dnia, w sumie przez dwie godziny mogę nie mieć gumek, ten czas mam poświęcić na: jedzenie małą łyżeczką pokarmów, które mogę rozdrobnić językiem o podniebienie, a także w tym czasie mogę myć już na całego zęby (wcześniej mogłem z wielkim trudem sięgnąć zaledwnie do trójek, głownie ze względu na trzymające szwy)
- mam zakaz gryzienia
- przez cały wolny czas mam wykonywać ćwiczenia:
1) usta w dziubek, wytrzymaj 10 sekund:

2) szeroki uśmiech, wytrzymaj 10 sekund

i tak w kółko...

a bez głupich min, to dzisiaj wyglądam tak:

nie wiem czemu mi te oczy ciągle tak nierówno wychodzą, ale możliwe, że to kwestia światła, albo nierówno schodzącej opuchlizny (z jednej strony jest większy ubytek kostny, toteż opuchlizna jest większa, chociaż zdjęcia, nie są tego w stanie idealnie pokazać)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz