Translate

piątek, 24 lipca 2009

Piątek - dzisiaj jest prawdziwe dzisiaj :)

Jako, że pisałem tego bloga z opóźnieniem, to dopiero dzisiaj dogoniłem dzisiaj :) ciesze się, że udało to się dzisiaj, a nie jutro :)

Dzisiaj mam w planie zareklamować to Wam.
Ale najpierw pojechałem załatwić rehabilitacje do zaprzyjaźnionego gabinetu, w którym odbywałem praktyki rok temu. Umówiono mnie na wizytę u lekarza na poniedziałek, myślę, że od poniedziałku ruszę z tym...

Dzisiaj czuję się coraz lepiej, jestem zadowolony, ale waga postanowiła utrzymać się na poziomie 65kg, ale biorąc pod uwagę jak się czułem w zeszłym tygodniu, to mogę powiedzieć, że mała waga mi nie doskwiera. Jak tylko zacznę normalnie jeść to w moment wrócę do normalności ;]

Dzisiejsze zdjęcie:
staram się zawsze robić zdjęcie w koszulce na ramiączkach, ponieważ szyja się także trochę zmienia, od wczoraj mnie nie boli, na zdjęciach nie widać, ale była żółta.

Przypomniało mi się jeszcze, że dodatkowym plusem operacji było wyprostowanie przegród nosowych i poszerzenie ich, taką wesołą nowinę oznajmił mi lekarz jakiś czas temu.

Jest to jeszcze daleko od tego jak mam rzeczywiście wyglądać, ale cieszę się, że goję się, że z dnia na dzień jest coraz lepiej, a ja czuję się dobrze.

W środę mam mieć zdjęte szwy, a to ma dużo zmienić, bo jest ich sporo, jedna ciągnie się po całej długości pod górną wargą, jest dosyć nieprzyjemna, a druga i trzecia biegnie z tyłu żuchwy, oczywiście wszystko w środku, nic na zewnątrz.

Ufff ale ulga dokonałem tego zgodnie z planem.
Kolejne nowinki, myślę, że będą już o czasie, pozdrawiam i życzę miłego przeglądania, a hardkorom, życzę miłego czytania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz